9 kilometrów – za nami,

 ale trud wędrówki nie przeraża nas,

dlatego śmiało i ochoczo mówimy

Kto odważny – ten w las!

 
Druhowie!
 
Z radością informujemy że drugi dzień naszych zmagań na biwaku minął. Już jutro (a w zasadzie dzisiaj) wracamy do zatłoczonego i mało harcerskiego miasta. Czemu mało harcerskiego? Bo dopiero w lesie możemy w pełni rozwinąć swoje skrzydła. Po sobotnim dniu możemy śmiało nazwać się budowniczymi mostów, kucharzami doskonałymi, sprawnymi tropicielami i strategiami (kto był na biwaku, ten wie!) . Odbyła się też rada drużyny na której podsumowaliśmy miniony rok harcerski i poznaliśmy plany na kolejny. Dla niewtajemniczonych – niebawem powstaną aż dwie nowe jednostki w Suchym Lesie (Gromada zuchowa, oraz drużyna harcerek)
 
Fotorelacji z naszego wyjazdu spodziewajcie się wkrótce.
 
Czuwaj!
 
pwd. Antoni Kozanecki HO

Kategorie: Reportaże